Styczniowa pogoda płata nam figle z temperaturami w okolicach 10 stopni i słońcem, co zdecydowanie zachęca do spacerów. Dlatego wykorzystaliśmy w ten weekend sprzyjającą aurę, by po raz pierwszy w nowym roku pouderzać w piłkę, tym bardziej, że po okresie świątecznym jesteśmy zaopatrzeni w nowy sprzęt i szczere chęci na sezon 2016.

Rodzina Fore golf nam się powiększa, a nowi gracze to przede wszystkim przedstawiciele płci pięknej:) Wyznaczyliśmy też sobie nowe cele, adekwatne do naszego poziomu gry, czyli np.: „trafiać częściej w piłkę” czy „nie gubić piłek po krzakach” itp 🙂

Czego możecie spodziewać się od Fore golf w nowym roku:

Oczywiście laickie recenzje przeprowadzane przez kompletnych amatorów:) Będzie więcej damskiego sprzętu, jak np. recenzja Malinowego (tak, kolor piszemy z dużej litery, bo jest WAŻNY) Drivera Cobra Fly Z.
Będzie więcej felietonów i relacji z pól golfowych. Planujemy zwiedzić jeszcze więcej pól w naszym kraju i za granicą.
Planujemy też zainwestować w lepszy sprzęt nagrywający, dlatego będzie więcej kontentu wideo na kanale YT

Wszystko oczywiście standardowo okraszone odpowiednią dozą humoru 😉