Co prawda już po meczu z Litwą, ale nie może być tak, że przeoczę istotny fakt, jakim są powołania dla poszczególnych zawodników na mecze z Grecją i Litwą właśnie.
Bramkarze: Przemysław Tytoń (Roda Kerkrade), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Sebastian Małkowski (Lechia Gdańsk);
Zgrupowanie opuścił kontuzjowany Przemysław Tytoń a zastąpił go bramkarz Cracovii – Wojciech Kaczmarek. Mnie osobiście dziwi nieobecność Artura Boruca, który (czy Smudzie się to podoba czy nie) pozostaje ciągle czołowym polskim bramkarzem. „Franz” twierdzi, że rolę pierwszego bramkarza będzie pełnił pierwszy bramkarz Arsenalu, bez względu na to czy będzie nim Łukasz Fabiański, czy Wojtek Szczęsny. No dobrze, ale czy wobec kontuzji obydwu wymienionych nie warto by było sprawdzić zawodnika, który na co dzień broni regularnie we Florencji, a na co dzień mierzy się z zawodnikami pokroju Tottiego, Pato, Ibrahimovicia czy Di Natale? Wątpię, żeby Smuda wyżej cenił Kaczmarka, który broni dobrze od początku rundy wiosennej, ale … to ciągle tylko polska Ekstraklasa a nie Serie A. Selekcjoner powinien zadać sobie pytanie, czy prywatne animozje muszą zawsze w jego wypadku brać górę nad zdrowym rozsądkiem. Gdzie dobro drużyny?
Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Kamil Glik (Bari), Dariusz Dudka (Auxerre), Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor), Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań), Maciej Sadlok, Tomasz Jodłowiec (obaj Polonia Warszawa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Michał Żewłakow (Ankaragucu) – tylko na spotkanie z Grecją;
Uwagę zwraca obecność odsuniętego jakiś czas temu od reprezentacji Michała Żewłakowa, który zagra tylko w meczu z Grecją. Będzie to jednocześnie oficjalne pożegnanie byłego kapitana z reprezentacją narodową.Zupełnie nieuzasadnione ze sportowego punktu widzenia wydaje się powołanie dla Huberta Wołąkiewicza, który w Poznaniu – gdyby nie beznadziejna forma Gancarczyka – mecze Lecha oglądałby z trybun.
Pomocnicy: Ludovic Obraniak (Lille), Roger Guerreiro (AEK Ateny), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Sławomir Peszko (FC Koeln), Rafał Murawski (Lech Poznań), Cezary Wilk (Wisła Kraków), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin);
Do kadry wraca ukarany niedawno za alkoholowe wybryki Sławomir Peszko. Zastanawiam się co w kadrze robi Cezary Wilk, który jest tylko rezerwowym w Wiśle Kraków (choć pewnie obecnie gra lepiej od kapitana Białej Gwiazdy – Radosława Sobolewskiego) oraz Szymon Pawłowski. Ten zawodnik nie potrafi przecież ani strzelić, ani dograć piłki, a jedyną jego zaletą jest szybkość.
Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Ireneusz Jeleń (Auxerre), Kamil Grosicki (Sivasspor), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa).
Lepszych zawodników w ataku nie mamy. Cieszy mnie niezmiernie, że selekcjoner zrezygnował z będącego w słabej formie Artura Sobiecha. Taki zawodnik, który ani nie strzela, ani nie podaje nie może mieć miejsca w reprezentacji Polski. Martwi kolejna kontuzja Ireneusza Jelenia, który nie grał z Litwą i prawdopodobnie nie zagra też z Grecją. Co zrobić z Irkiem? Moim zdaniem powinien zostać w Auxerre i skupić się na grze w klubie. Ten zawodnik nie daje nic reprezentacji, być może przez urazy, a być może przez niechęć do trenera – nie wiadomo. Fakt jest taki, że przez większość sezonu się leczy i nie możemy go traktować poważnie. W kadrze na Euro powinien się jednak znaleźć – o ile będzie w pełni sił.
Porażka z Litwą „B” jest absolutnym skandalem. Panowie podobno na dwa dni przed meczem wybrali się do jednego z poznańskich hoteli, by tam zgłębiać tajniki kamasutry w towarzystwie pań o wątpliwej reputacji. Nie sztuka zabronić im tego robić, przecież są dorosłymi ludźmi. Sztuką jest wymagać od nich jeszcze większego wysiłku, nawet po tak wyczerpujących zabawach. Widać wyraźnie, że Franciszek Smuda tego nie potrafi i to on, a nie piłkarze, jest problemem tego zespołu.