Dzieci wychowujące się na wsi mają większe szansę na wrodzenie prawidłowych nawyków żywieniowych. Kiedy większość pokarmu pochodzi z naturalnych źródeł jest mniejsze prawdopodobieństwo problemu z nadwagą. Posiadanie gospodarstwa ma wiele zalet, między innymi białko które jest podstawą organizmu znajduję się na miejscu pod postacią jaj czy mleka. Tak naprawdę idąc do sklepu człowiek nie jest świadomy produkcji jedzenia. Zapakowane nie wiadomo jak długo przebywają na półkach.

Chemia jest bardzo niekorzystna, dlatego problemu z otyłością jest więcej w dużych miastach. Na wsi owszem nie ma nowoczesności ale żyję się spokojniej i zdrowiej. Przez maszyny, wygodę wykorzystuję się niemal wszystko dla znacznych zysków. Zbierając samemu jaja, dojąc krowę zna się źródło posiłków. Konserwanty wyniszczają organizm, społeczeństwo nawet nie jest świadome jak w dużej mierze to się odbywa. Zauważono, ze ludzie żyjący na wsiach mają mniejsze problemy ze zdrowiem. Mówią że życie w mieście jest lepsze, takie myślenie jest złudne. W rzeczywistości rozwój wcale nie oznacza bezpieczeństwo.