Rate this post

Dziś po 16 ukazał się portalu Przeglądu Sportowego artykuł mówiący o tym, że Jan Mucha będzie bramkarzem Arsenalu. Skąd to wie dziennikarz? Bo zadzwonił do Muchy, a ten był tajemniczy.

– Cześć Jano. Co słychać? Gdzie jesteś?
– Nie mogę powiedzieć.
– Przyjeżdżasz niedługo do Warszawy?
– Nie wiem, nie wiem…
– Coś jesteś tajemniczy?
– Tak bywa. Życie.

Dorzucono jeszcze informację o tym, że Jan Mucha po tej rozmowie już nie odbierał telefonu, a w tym samym czasie Słowacka Telewizja podała informację, że Janek będzie grał w Anglii. Nie pomagają zdecydowane reakcje managera Janka Muchy, Tokosa („Ta wiadomość, to absolutny nonsens. Nie wiem skąd wzięła ją słowacka telewizja. Cały dzień spędziłem z Janem, obecnie przebywa on w Słowacji”) ani też Mirosława Trzeciak ,dyrektora sportowego Legii („Jest to wierutna bzdura. Autorowi tej plotki gratuluję bujnej wyobraźni. Nie wierzę, że tak wielki menadżer jak Arsene Wenger po kryjomu testuje zawodników. Mam nadzieję, że w przyszłości w podobnych przypadkach dziennikarze zwrócą się do nas po ostateczną weryfikację”). Dziennikarze „PS” wyczuli pismo nosem, Janek musi pójść do Arsenalu, choćby nie wiem co.

Co przemawia za tym, że właśnie taki kierunek obierze Słowacki bramkarz? A no, właściwie nic. Poza tym, że Legia chce go sprzedać. Ani Arsenal nie poszukuje bramkarza (Ma Almunię, Fabiańskiego, Mannone, a na wypożyczeniu ogrywa się młody Wojtek Szczęsny), ani też wcześniej klub podobnego kalibru Jankiem się nie interesował. Chyba tylko wariat mógłby porównać klasą Le Mans z „Kanonierami”. Poza tym kto powiedział, że Arsenal będzie kupował bramkarzy tylko z Legii?! Nie ma innych na świecie klubów? Nie ma lepszych bramkarzy? Poza tym jaki sens Janek widziałby w tym, żeby przechodzić do Arsenalu tuż przed mistrzostwami świata i pół roku spędzić na ławce? O tym samym chyba pomyślał chyba redaktor Wierzbicki, który napisał:

Konkurencja jest więc spora, ale wiadomo też jak „łakomy” na tanich, utalentowanych piłkarzy jest menedżer Arsene Wenger. Nie można więc wykluczyć, że Francuz chce ściągnąć Słowaka, jeśli nie zimą, to latem.

Nic tylko się załamać. Kolejny transferowy hit w wykonaniu PS. Po Wawrzyniaku w Bayernie, Jeleniu w Juventusie, Borucu w Tottenhamie i Żurawskim w Austrii Wiedeń teraz Mucha w Arsenalu. Bzzz….