Jakie piłki potrzebujemy do gry w golfa?
Sprawa wydaje się błaha, a jednak istnieje, tzw. List of Confirming Golf Balls, czyli oficjalna lista piłek dopuszczonych do gry w golfa. Jednak pewnie nie każdy z nas będzie miał ochotę sprawdzić, czy aby na pewno nasze piłeczki znajdują się na liście – raczej mało prawdopodobnym jest, że piłeczki kupione w sklepie sportowym nie znajdują się na liście. Liczy się też rodzaj i fizyczny stan piłeczki – dlatego proponujemy trzymać się kilku podstawowych zasad nim zdecydujemy czym będziemy grać.
Piłki z Driving Range
Piłka, którą chcemy grać na polu powinna być biała i nie range’owa, gdyż tymi można uderzać tylko i wyłącznie na Driving Range. W przeciwnym razie, zgodnie z regułami obowiązującymi na polach golfowych, za grę piłka range’ową, lub w innym kolorze niż biała, możemy ponieść różne konsekwencje, np. dyskwalifikację (w przypadku turnieju) lub wyproszenie z pola (w przypadku gry prywatnej).
Piłka niezdatna do gry
Całkiem prawdopodobne, że przed lub w trakcie gry okaże się, że nasza piłka nie spełnia wymogów ‚technicznych’. Zgodnie z regułami PZG, piłka jest niezdatna do gry gdy jest widocznie przecięta, pęknięta lub utraciła pierwotny kształt (czyli np. kulistość ustąpiła miejsca jajowatości). Piłki nie dyskwalifikują powierzchowne uszkodzenia, takie jak zarysowania, odbarwienia czy zadrapania. Nie przeszkadza też, gdy do piłeczki przylgnęło coś, co przylgnąć nie powinno (błoto, ślimak, złe fatum…). Zmiana koloru nie ma wpływu na trajektorię lotu, a wszelkie zanieczyszczenia zawsze można umyć – w tym celu większość pól umieszcza przy wyjściu z tee takie fajne maszynki do mycia piłek. Ślimaka można delikatnie zdjąć i wypuścić, by dalej brykał radośnie. Niestety, na pecha nic nie poradzimy 🙁 W ostateczności można taką piłkę utopić … lub podrzucić do torby przeciwnikowi, hie hie >;-]
Piłkę, która okazała się nie zdatna do gry możemy, a nawet powinniśmy, podnieść i wymienić na inną. Oczywiście, musimy o tym fakcie uprzedzić innych graczy, szczególnie w sytuacji gdy nowa piłka ma inne oznaczenia od starej. Unikniemy wtedy podejrzeń o oszukiwanie, czy granie nie swoja piłką.